Siedem sakramentów Kościoła katolickiego

 

1. Chrzest

Od tego wszystko się zaczyna. Bez chrztu nie zadziała żaden inny sakrament. Można by rzec, że chrzest to takie sformatowanie dysku naszej duszy, które umożliwia wgrywanie pozostałych sakramentalnych aplikacji. Dlaczego to jest takie ważne? Dlaczego bez chrztu nie da się iść dalej? Odpowiedź jest bardzo prosta: bo Bóg szanuje naszą wolność. Zbawił wszystkich, ale nikogo na siłę. Najpierw człowiek musi dobrowolnie zaprosić Chrystusa do swojego życia, by Ten mógł w nim dalej działać. Dlaczego w takim razie katolicy chrzczą niczego nieświadome niemowlaki? Odpowiedź też jest bardzo prosta: bo katolicy to rodzice, którzy kochają swoje dzieci i chcą dla nich jak najlepiej.

2. Bierzmowanie

Dzisiaj przez Katechizm Kościoła Katolickiego jest sakrament bierzmowania zaliczony do pierwszej z trzech grup sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. Razem z chrztem i Eucharystią. Ma na celu odciśnięcie na bierzmowanym znamienia darów Ducha Świętego, pogłębienie wiary i jedności z Chrystusem. U nas standardowo bierzmuje się młodych w przedziale między 14 a 18 rokiem życia. Czyli zdecydowanie po Pierwszej Komunii Świętej.

3. Eucharystia

Bardziej precyzyjnie i dobitnie nie mógł Zbawiciel ustanowić tego sakramentu. Jakże ważnego. Niesamowite jest to, że mamy kronikarski niemal opis pierwszej w historii uczty eucharystycznej: A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje. Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego. Po odśpiewaniu hymnu wyszli ku Górze Oliwnej. 

4. Pokuta

Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. 
Konfesjonał to obszar styku dwóch rzeczywistości: duchowej i psychologicznej. Bóg zna człowieka lepiej niż on sam. Dlatego ustanowił sakrament pokuty i dlatego Kościół akurat tak go technicznie rozwiązał. Obecność drugiej osoby (czyli kapłana) w trakcie wyznawania grzechów jest genialnym pomysłem. To, że kapłani nie zawsze stają na wysokości zadania to zupełnie inny temat. Spowiedź z czysto ludzkiego punktu widzenia to zwykłe wygadanie się, którego każdy z nas od czasu do czasu potrzebuje. Im bardziej szczere to wygadanie, tym większą ulgę przynosi. Sprawdzone i potwierdzone. Potrzeba skrzętnego ukrywania przed drugim człowiekiem swoich słabości to szatańska pokusa.

5. Namaszczenie chorych

Błędnie nazywane Ostatnim namaszczeniem. To stary chrześcijański obrzęd uzdrawiania w Imię Jezusa. Przywołuje moc misterium paschalnego nad chorymi i starymi, którym zagraża śmierć. Dlaczego olej?
Za biblijną podstawę uznania przez ojców Kościoła tego namaszczenia sakramentem uznaje się ten fragment:
Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone.

6. Kapłaństwo

To bardzo ważny sakrament. Gdyby nie on, nie miałby kto chrzcić, bierzmować, sprawować Eucharystii, namaszczać i asystować w ślubach. Polacy ostatnio mają coraz większy problem z kapłanami i chyba przestają sobie doceniać to, że mają ich na wyciągnięcie ręki. Wojna z Kościołem trwa, powołania topnieją i za chwilę tego komfortu dostępności możemy już nie mieć. Zgadza się, jest w Kościele masa strasznych rzeczy, z którymi trzeba robić porządek. Ostatecznie Kościół to wspólnota grzeszników, jakby ktoś zapomniał. Ale mam wrażenie, że jak dziecko z kąpielą, wylewa się razem z pedofilami i innymi gorszycielami całą dobrą resztę. Sakrament kapłaństwa ustanowił oczywiście Kapłan Najwyższy Jezus Chrystus w Wielki Czwartek. Stopnie kapłańskiego wtajemniczenia są takie: diakon – prezbiter – biskup. Święceń udzielać może tyko ktoś, kto zaliczył to trzecie wtajemniczenie. Czyli biskup po prostu. Na koniec zachęcę tych, którym Kościół leży na sercu – módlmy się za i o księży. Oni naprawdę teraz tej modlitwy potrzebują. A my potrzebujemy ich.

7. Małżeństwo

Pierwsza relacja jaka zaistniała w dziejach między dwojgiem ludzi. Relacja między mężczyzną a kobietą. Między mężem a żoną. Małżeństwo i rodzina to absolutny fundament każdej cywilizacji. Jeśli rodzina się sypie, to i cywilizacja się sypie. Wygląda na to, że na naszych oczach to się właśnie dzieje. Księga Rodzaju nie wspomina nic o ślubie i weselu Adama I Ewy, ale sam Jezus przekonuje, że ten pierwszy monogamiczny związek miał już wymiar małżeństwa: Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela! Mt 19, 4b-6. Dla chrześcijanina najważniejsze jest to, że małżeński, sakramentalny związek mężczyzny i kobiety jest znakiem i odbiciem związku Jezusa Oblubieńca z Jego Oblubienicą Kościołem. A to znaczy, że małżeństwo to poważna sprawa. To wielka miłość, szczęście i gotowość umierania za siebie nawzajem. Kryzys małżeństwa w dzisiejszym świecie jest faktem. Próbuje się zaimplantować w naszą świadomość i prawne rozwiązania jego przeróżne karykatury, a te niby normalne rozpadają się na potęgę. Co za czasy.